Tytuł: "To nie jest, do diabła, love story" Tom 2Autor: Julia BielLiczba stron: 392Wydawnictwo: Media Rodzina
Pierwszy tom tej serii pochłonęłam błyskawicznie i z wielkim zainteresowaniem. To, że drugą część trzeba przeczytać było dla mnie oczywiste. Pierwszy tom postawił poprzeczkę wysoko, byłam bardzo ciekawa czy poziom się utrzyma i przede wszystkim jak cała ta historia się zakończy.
Intryga, którą wymyśliła Ella trwa w najlepsze. Para dogaduje się raz lepiej, raz gorzej. Aż dochodzi do pewnego wydarzenia, z pozoru kompletnie niewinnego, przez które relacja Elli i Jonasza rozpada się. Tymczasem wyjazd do USA zbliża się wielkimi krokami.
Tom drugi ponownie dostarcza nam całej palety uczuć i emocji. Bardzo wyczułam się w całą akcję i przeżywałam to co się dzieje jakbym stała obok bohaterów. Sposób, w jaki zachowuje się Jonasz wobec Elli jest strasznie irytujący i byłam na niego wściekła. Zamiast szczerze porozmawiać z dziewczyną pochopnie ocenia sytuację i w jednej chwili jego zachowanie zmienia się o 180 stopni. Jest to bardzo bolesne i krzywdzące dla Elli, która kompletnie nie wie, co się stało. I to niestety pozostawi na zawsze rysę w ich relacji. Rodzice Elli również nie próżnują. Składają Jonaszowi absurdalną propozycję, jednocześnie cały czas mieszając i mącąc w życiu córki. Grrr miałam ochotę wydrapać im oczy.
Nadal towarzyszy nam świetny humor i ironia w wypowiedziach bohaterów, przez co cała seria ogromnie zyskuje w moich oczach, gdyż lubię tego typu teksty. Poza tym po raz pierwszy spotkałam się w książce z uwaga… memem! Po prostu nie wiem jak jej nie kochać.
Zakończenie jest trochę inne niż się spodziewałam, ale dostrzegam w nim kompozycję otwartą, więc w myślach dopowiadam sobie, że wszystko zakończyło się tak jakbym tego chciała.
Jak widać mamy tutaj dużo emocji i ciągle coś się dzieje. A to oczywiście nie wszystko, nie będę ujawniać więcej, gdyż nie chce dawać spojlerów i muszę zostawić coś do odkrycia przez Was. Przy tej książce na pewno nie zaśniecie z nudów. Dlatego też polecam oba tomy i nie mogę się doczekać aż przeczytam trzeci, który co prawda opowiada już o innej historii, ale po zapoznaniu się z twórczością Julii Biel mam ochotę na więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz